26 Kwiecień, 2024


Obraz
Interview AT
Od laboratorium do życia: Przygoda dr Evy Ehmoser z biomateriałami
Przeczytaj inspirującą historię dr Evy Ehmoser, naukowca i innowatora z Austrii.

Oto historia dr Evy Ehmoser, biologa specjalizującego się w biomateriałach z perspektywy molekularnej (nano). Ma za sobą zróżnicowaną karierę i pracowała w różnych prestiżowych instytucjach na całym świecie. Praca dr Evy Ehmoser w Instytucie Syntetycznych Bioarchitektur koncentruje się na badaniu możliwości zastosowania naturalnych materiałów, ocenie ryzyka związanego z nanomateriałami oraz inżynierii zestawów narzędzi molekularnych do celów diagnostycznych i terapeutycznych. W poniższym wywiadzie dr Eva Ehmoser wyjaśnia swoją pasję do znajdowania rozwiązań dla złożonych wyzwań i pokazuje swoje pragnienie przekształcenia swoich pomysłów w namacalne innowacje, a także wyjaśnia wyzwania, przed którymi stanęła jako kobieta-naukowiec i innowator.

  • Czy możesz opowiedzieć nam o sobie i swoim pochodzeniu?

Z wykształcenia jestem biologiem i zostałam specjalistką w dziedzinie biomateriałów z perspektywy molekularnej (nano). Moja kariera była długa i kręta: Przeniosłem się z Uniwersytetu w Hanowerze przez Mainz Max Planck for Polymer Chemistry w kierunku Monachium, MPI für Biochemistry, następnie Tokio, Japonia w instytucie RIKEN, Singapur z IMRE@ASTAR i w końcu przyjechałem do Wiednia, aby otrzymać zaproszenie z Uniwersytetu BOKU dla NanoBiotechnologii. Założyłem Instytut Syntetycznych Bioarchitektur (SyBIO), w którym badamy naturalne materiały pod kątem ich zastosowania, przeprowadzamy oceny ryzyka dla nanomateriałów i wykonujemy bioinżynierię dla zestawów narzędzi molekularnych do celów diagnostycznych lub terapeutycznych.

  • Co zmotywowało Cię do zostania innowatorem?

Uwielbiam rozwiązania! Tak wiele razy w moim życiu stawałem przed pytaniami, na które znałem odpowiedź dzięki mojemu wykształceniu. W ostatnich latach odzyskałem siłę do zapisywania swoich pomysłów w formie patentów. Właściwie zawsze byłem innowatorem, ale nie wiedziałem, gdzie zastosować moje innowacje. Przyszedł taki moment w życiu, że przestałem przejmować się tym, czego można oczekiwać ode mnie jako profesora uniwersyteckiego, np. pracą administracyjną, nauczaniem i pisaniem grantów. Zacząłem po prostu robić to, w czym byłem naprawdę dobry: wymyślać pomysły. I właśnie w odpowiednim momencie życia natknąłem się na BOKU, który jest naprawdę bardzo stosowanym uniwersytetem. W ostatnich latach stało się to bardzo przyjemnym środowiskiem dla mnie, moich badań i moich wynalazków!

  • Jak własność intelektualna (IP) wpisuje się w Twoje cele?

Doskonale! Jestem fanem zasady Humboldta! Zaczynamy: rozwój własności intelektualnej (IP) to złożony proces, który doskonale wpisuje się w ideę edukacji opartej na badaniach. Pomyśl o bazach danych IP jako o ogromnym zasobie edukacyjnym! Są one dostępne dla każdego, kto ma dostęp do Internetu lub jedzenia, przechodząc obok bibliotek urzędów patentowych. Jestem pewien, że własność intelektualna jest wspaniałym źródłem wiedzy i inspiracji, a jej znaczenie jest wciąż niedoceniane.

  • Jakie prawa własności intelektualnej posiadasz? Jak dowiedziałeś się, czym jest własność intelektualna i co musisz zrobić, aby chronić swoją firmę/markę?

Moje prawa własności intelektualnej są związane z polimersomem do opracowywania szczepionek, a dwa są związane z syntezą i wprowadzaniem białek błonowych. Myślę, że w sumie istnieje sześć patentów pod moim (byłym) nazwiskiem Eva Sinner. A teraz mam dwa zgłoszenia: "nowa kompozycja odstraszająca owady", którą próbuję przekształcić w biznes dla siebie, oraz patent związany z implantem dentystycznym (materiałem), za który nadal odpowiada BOKU.

  • Czy jako kobieta naukowiec i innowator stanęłaś przed jakimiś wyjątkowymi wyzwaniami?

Cóż, myślę, że musiałambardziej walczyć o uznanie, ale ostatecznie uzyskałam znacznie więcej uznania niż wielu moich kolegów. Wiele lat zajęło mi wypracowanie niezależnego statusu bez bycia "wyciskaną" pod względem zasobów. Istnieje naturalne nastawienie kolegów, a nawet przyjaciół, do lekceważenia jakości i oryginalności dorobku naukowego. Zwłaszcza, gdy spotyka się dominujących kolegów, którzy mają przewagę liczebną w podejmowaniu istotnych decyzji. Dowiedziałam się również, że większość zachowań (nawet niezwiązanych z płcią) jest niezamierzona, ale negatywnie wpływa na sposób myślenia i kreatywność oraz, oczywiście, zmienia środowisko w niepożądany sposób. Po latach ciągłej walki nauczyłem się różnych sposobów reagowania. To właśnie przyjaźń i profesjonalny coaching uratowały moje zdrowie i zdolność do przetrwania naprawdę trudnych czasów. I nadal, jako kobieta (jako profesor zwyczajny), mimo że jestem zanurzona w męskim środowisku, sklasyfikowałabym swoją sytuację jako dość bezpieczną i komfortową.

Prowadzić je od rezygnacji do nadziei i uświadamiać im ich możliwości. Musimy również upewnić się, że im się to podoba! Bardzo ważne jest, aby nie działać z "kąta litości", ale zamiast tego wykorzystać szansę na zastosowanie czasami odmiennego sposobu myślenia o problemach. Wiara we własne siły i kompetencje to wspaniałe i potężne uczucie. Nie powinniśmy stawać się kimś w rodzaju "drugiego najlepszego człowieka", ale zamiast tego powinniśmy cieszyć się różnicami i różnorodnością istot ludzkich i stosować humanistyczne spojrzenie na nas i naszych szanownych kolegów. W końcu chodzi o naukę i, w gruncie rzeczy, o znajdowanie rozwiązań i odpowiedzi! Mam nadzieję, że wkrótce nie będziemy potrzebować praw i parytetów wspierających kobiety. Mam wielką nadzieję, że po dziesięcioleciach zmagań będziemy potrzebować jedynie "normalności" i "naturalności", aby z szacunkiem pracować i żyć razem jako ludzie.

Kluczowe jest rozwijanie umiejętności i kompetencji. Rozpoczęcie kariery i odniesienie sukcesu, a następnie konieczność naśladowania kompetencji to najgorsza rzecz, jaka może się zdarzyć. "Nie ma prawdziwego życia w błędzie!" to stwierdzenie - chyba pochodzi od Janis Joplin. I to stwierdzenie jest tak prawdziwe! Życzę wszystkim, aby byli prawdziwi i uczciwi wobec własnych umiejętności i byli z nich dumni. Następnie, jeśli jesteś świadomy i wierzysz we własne możliwości, możesz być przyjacielem, oferując wsparcie i otrzymując wsparcie w miarę upływu czasu, a będziesz w stanie utrzymać przyjaźnie na całe życie. Jeślichcesz "grać na dużą skalę", posiadanie solidnych podstaw jest kluczowe, a to oznacza skupienie się na wiedzy i przyswajanie jej najlepiej, jak potrafisz.